Top.Mail.Ru
? ?

Apr. 17th, 2011

oot

an_fiction

Ciało jest narzędziem

"Ciało jest narzędziem"
Rodzaj: fan-fiction, "Sherlock Holmes" (książki, nie film!)
Gatunek: przygodowe, psychologiczne
Ostrzeżenia: narkotyki, sugestia slashu, OC robiący co im się żywnie podoba
Disclamer dodatkowy: Christopher Amos Baker i Sudhir zostali wymyśleni przez Pandorę na potrzeby zupełnie innej historii. Ja sobie ich bezczelnie pożyczyłam, a oni zaczęli się panoszyć. I nie, slash w tym tekście nie dotyczy ich.

Podaję linki do mojego LJ. Podział na części jest sztuczny i wymuszony długością postów.

Część 1
Część 2

Proszę o otagowanie :)
I mam pytanie: co z autorskimi historiami, dziejącymi się w XIX wieku?

Apr. 1st, 2011

książka

elwen_rhiannon

[za chwilę dalszy ciąg programu]

Ponieważ jednym z zamierzonych celów community jest stworzenie pewnego rodzaju archiwum różnego rodzaju fanfiction, moderatorstwo grupy jak najbardziej pozwala i wręcz zachęca do wklejania LINKÓW z "dziewiętnastowiecznymi" fanfikami i wszelkim pokrewnym ustrojstwem (warunek: w języku polskim), ewentualnie przeklejania go, rzecz jasna z podaniem źródła.

Na dobry początek: co by było, gdyby XIX-wieczni klasycy pisali bajkę o Czerwonym Kapturku...?

Czerwony KapturekCollapse )

Zaczerpnięte stąd - pod linkiem więcej pisarzy, nie tylko XIX-wiecznych.

Jeśli ktoś ma ochotę, jak najbardziej można kontynuować :)

Mar. 4th, 2011

siddal

abelarda

Portret Lucjana Chardona - cz. 1/12, Nędznicy/Stracone złudzenia

No to teraz pora na jedyną wieloczęściową rzecz, którą udało mi się kiedykolwiek napisać. Crossover Hugo i Balzaca. Ze specjalną dedykacją dla elwen_rhiannon.

Portret Lucjana Chardona, cz. 1/12Collapse )

Mar. 3rd, 2011

irene adler

abelarda

René, Nędznicy

To ja też dodam. Jeden z moich najstarszych tekstów do tego fandomu. Napisane oryginalnie na kink meme do Nędzników (zasadniczym warunkiem był pairing Mariusz/Kozeta/Courfeyrac po śmierci jednej z tych trzech osób), ale nijak nie chciało wyjść z tego porno.

RenéCollapse )

Mar. 2nd, 2011

książka

elwen_rhiannon

Dlaczego XIX wiek?

Pamięci mojego ulubionego, "niemożliwego" rewolucjonisty - gdyby żył, skończyłby dziś 251 lat.


Dziewiętnasty wiek.

Czas, gdy wierzono w ludzkość i postęp, ale także w dobre maniery, gdy kształtowało się współczesne pojęcie narodu, praw kobiety i człowieka w ogóle, w obronie honoru staczano pojedynki, gdy rodziła się nowoczesna chirurgia, dziennikarstwo i film. Czas, gdy wykształcenie, patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, graniczyło z erudycją* - co nie przeszkadzało, by wierzyć we wszystkie mrzonki: w kolej żelazną, usunięcie bólu przy operacjach chirurgicznych, utrwalenie obrazu w camera obscura...

Z założenia nie przeczono niczemu - nawet istnieniu duchów.

Czas, w którym literatura była wielka. Poezja była w stanie robić coś, co dziś udaje się nielicznym, a mianowicie porywać. Powieść, co prawda, narodziła się wcześniej, ale to w dziewiętnastym wieku rozkwitła, przeżywając swój najpiękniejszy okres w historii.

Trudno zamykać ten okres w sztywne ramy chronologiczne lat 1801-1900: jak zresztą uwięzić coś tak pełnego życia? Za początek epoki uznaje się niekiedy wojny napoleońskie - osobiście skłaniałabym się raczej ku Rewolucji Francuskiej, za datę kończącą uznając rok 1914 i wybuch Wielkiej Wojny, dwa wydarzenia, po których, nic już nie miało być takie, jak przedtem.**

Dla ludzi, którzy interesują się tak rozumianym dziewiętnastym wiekiem, przeznaczona jest ta grupa, zrodzona z frustracji spowodowanej brakiem (?) nawiązującego do tego okresu i jego literatury polskojęzycznego fanfiction***. Niemożliwe, po prostu NIEMOŻLIWE, żeby to stulecie NIKOGO już nie obchodziło ani ze NIKT już nie czyta dobrowolnie klasyki literatury tego czasu!

Nawet jeśli uważasz, że Twój rysunek czy opowiadanie są "beznadziejne" - podziel się nimi! Wszyscy wiemy i rozumiemy, jak bardzo boli brak jakiegokolwiek odzewu ze strony odbiorców, nawet nie recenzji, ale dowodu, że ktoś przeczytał, zauważył... Ideałem byłoby, gdyby każda osoba w grupie mogła napisać choć kilka słów KAŻDEJ osobie, która coś tu zamieści, ponieważ jednak nie mogę mówić w imieniu innych, obiecuję, że będzie przynajmniej jedna recenzja. Wzajemną uprzejmość i nieobrażanie się uznaję za rzecz oczywistą.

Zakładam, ze wszyscy jesteśmy dorośli, w związku z czym dajmy sobie spokój z pruderią, cenzurą językową, czy obyczajową. Jeśli ktoś chce pisać o przemocy, seksie, związkach homoseksualnych, wykorzystywaniu nieletnich****, czy wprowadzić motyw gwałtu - proszę bardzo, choć dobrze było by, gdyby miało to jakieś uzasadnienie w fabule i pasowało do psychologii postaci. W zasadzie każdy temat, wątek czy "pairing" jest dobry, jeśli jest dobrze napisany*****, innymi słowy: jeśli potrafisz uzasadnić swój pomysł, jestem skłonna dać się przekonać. To samo dotyczy "crack fików" i wszelkiego rodzaju parodii, które są dla mnie prawdziwą sztuką. Osobiście nie mam nic przeciwko szarganiu świętości, rozbijaniu kanonicznych par bohaterów i tworzeniu par nowych, ani ukazywaniu nawet moich ulubionych powieści czy postaci w nowym, niekoniecznie miłym świetle, byle tylko miało to sens - a to już zależy od osoby piszącej.

Nie przeczę, że sprawdzenie faktów dotyczących danego czasu i miejsca jest zawsze atutem, ale, do licha, nie każdy musi być Tołstojem! Całe mnóstwo znakomitych pisarzy ledwie szkicowało takie rzeczy. Co się zaś tyczy wielkiej i podniosłej tematyki, osobiście uważam, że opowiadania skupiające się na wątkach erotycznych, czy też po prostu porno, również mogą być napisane dobrze i źle. I też są potrzebne. Osobiście bardzo lubię i chętnie przeczytam, w związku z czym proszę się nie krępować - zapewniam, że jestem pełnoletnia! ;)

Jeśli tekst był już gdzieś zamieszczany, na przykład na Twoim blogu lub gdziekolwiek indziej, daj go i tak, dodając, jeśli chcesz, adnotację, gdzie był zamieszczany pierwotnie. Jeśli Twój tekst jest niedokończony - zamieść go śmiało, porozmawiamy o nim, jeśli się zgodzisz - zasugerujemy poprawki, co do których zgodzisz się, albo i nie. Może będzie Ci łatwiej dokończyć wiedząc, że ktoś czeka na ciąg dalszy. Jeśli tekst to tylko "taki tam monolog wewnętrzny NN", daj go MIMO WSZYSTKO, nawet jeśli są to "tylko" rozważania NN o tym, co czuje do XYZ - to też jest literatura.

Warunek kategoryczny jest tylko jeden: tylko teksty w języku polskim. Co nie znaczy, że nie możesz zamieścić przekładu czegoś, co pierwotnie zostało przez Ciebie napisane w innym języku******.

Jeśli ktoś ma ochotę - otwieram dyskusję :)




* Uczciwość każe dodac: "jeśli urodziło się meżczyzną".

** Z całym szacunkiem, ale jakkolwiek zamachy stanu należą do odwiecznej tradycji ludzkości, gdyby nie rewolucja, nikt nie zaakceptowałby na świętym tronie Francji jakiegoś korsykańskiego szlachetki, nawet gdyby jakimś cudem udało mu się wybić z tłumu.

*** Nie żeby tego anglojęzycznego było jakoś strasznie dużo i żeby było dobrze pisane...

**** Tu występuje zresztą niejakie "rozjeżdżanie się" naszego i XIX-wiecznego rozumienia słowa.


***** Przy nieletnich będąc, przypominam, ile lat ma Szekspirowska Julia,a w XX wieku - bohaterka pewnej powieści Nabokova.

****** Przybyszewski tak robił :p